Jamajski deejay został zatrzymany i całą noc był przesłuchiwany. Zatrzymanie miało prawdopodobnie związek z koniecznością złożenia przez niego zeznań w związku z zabójstwem, do którego doszło miesiąc temu.
Według prawnika wokalisty, Petera Champagnie, nie został on oskarżony. – On pozostaje w areszcie. Jednakże, jeśli nie jest zwolniony przed poniedziałkiem, złożę w sądzie nakaz Habeas corpus – poinformował adwokat.
Habeas corpus to jedno z podstawowych praw dotyczące, ogólnie ujmując, nietykalności osobistej w kontekście samowoli urzędowej. W tym wypadku chodzi o przedstawienie podstaw do zatrzymania wokalisty.
Deejay był poszukiwany w celu przesłuchania, w związku z zabójstwem Rohana Morrisa, do którego doszło 13 stycznia. Zabójstwo ma prawdopodobnie związek z wojną gangów w Maverley.