Zespół i Zima Records 2021
Moje miasto leży w miejscu, które niejednokrotnie wprawia w zakłopotanie nawet wytrawnych geografów, tak pomiędzy Górnym a Dolnym Śląskiem. Dlaczego o tym wspominam, bo szukam punktów stycznych z jaworskim zespołem Radykalna Wieś. I jest, znalazłem. Tuż za miedzą ja też mam wygasły wulkan, to Góra Św. Anny. Po wysłuchaniu płyty wzmiankowanego zespołu, czuję się tak, jakby ziemia znowu wydała swój pomruk, a tektonika ożywiła dawne zastygłe potwory. Jest ogrom tajemnic ukrytych na Dolnym Śląsku i emanuje ta kraina niezwykłą aurą oraz energią. Odnajduję tę pierwotną siłę w materiale Radykalnej Wsi, bo idąc tropem dwunastu piosenek, które mieszczą się na krążku docieram nie tylko w rejon muzyki punkowej z folkowym sznytem, ale jest tu reggae’wa pulsacja okraszona dubem, zabawa junglowym beatem i dźwiękami z okolic hałaśliwej elektroniki. A wszystko skrojone na miarę wprawnym miksem K-Jah Sund i masteringiem Eprom Sounds. Co jeszcze mnie urzeka w tej produkcji, ano mianowicie piękna prezentacja folkloru, który wychodzi z ciasnej mentalnej remizy, czy ponurej” umpa umpa” stodoły. Zespół udowadnia, że odwołania do kultury ludowej nie muszą być szablonowe i przerysowane, nadaje im nowy wymiar, bardzo energetyczny, choć czasem surowy. Wysoką wartość stanowią również teksty. Z jednej strony, jak przystało na nazwę, radykalne w przekazie ekologiczno-społecznym, z drugiej mieszczące się w konwencji powrotu do korzeni, a poza tym podkreślające silne związki regionalne. Do tego wyrazistość i humor! Bardzo trafiona kooperatywa z Młodymi Javarkami i przejmujący głos wokalistki. W moim odczuciu zespół pnie się na szczyty wygasłych wulkanów i życzę , by podążali szlakiem wytyczonym przez Kapelę ze Wsi Warszawa, nowych brzmień z szacunkiem dla tradycji. Świat to doceni.
I&Igor
Płyta → https://zima.sklep.pl/produkt/radykalna-wies-kraina-wygaslych-wulkanow/