Na ubiegłorocznej Ostródzie nie można było ich przegapić. Jednakowo ubrane dziewczyny z Jamajki budziły sympatię. Konkursu światowego nie zawojowały, ale i tak coraz głośniej o Adahzeh.
Dziewczęcy kwartet wystąpi na Dwight & Dean Musical Enchantment 19 lutego. Imprezę organizują dwaj znakomici muzycy reggae – puzonista Dwight Richards i saksofonista Dean Fraser.
– Mamy nadzieję, że przyjdzie dużo ludzi i będą się dobrze bawili. Gramy pozytywną muzykę dla całych rodzin, głównie reggae, ale też są elementy popu i dancehallu. Jesteśmy jedynym żeńskim zespołem na Jamajce i zamierzamy zaprezentować show, jakiego nikt jeszcze nie widział – mówi liderka zespołu, Karissa Palmer.
Koncert może stać się rzeczywiście kolejny krokiem Adahzeh do sławy, bowiem na imprezie zapowiadane są również występy takich tuzów jak Bob Andy, Luciano, Tony Rebel czy Duane Stephenson. A wiadomo, że występy u boku gwiazd dają nie tylko efekt w postaci uszczknięcia ich sławy do swojego “ogródka”, ale też zdobycie bezcennego scenicznego doświadczenia.
Adahzeh powstało w 2013 roku. Oprócz Karissa Palmer (instrumenty klawiszowe), grupę tworzą Chevanse Palmer (bas), Tashana Barnett (perkusja) i Tara Williamson (wokal i gitara). Czyli coś się zmieniło, bo w Polsce dziewczyn było bodajże pięć. Zdaje się, że nie ma w składzie wokalistki.
Kiedy już będą sławne, to pamiętajcie: One zaczynały światową karierę w Ostródzie!